Skandynawia 2008

Wyprawy Motocyklowe

Skandynawia

Kraina fiordów
„- Byliśmy w Skandynawii… – I co, jak było?” No właśnie, jak było, niby proste pytanie, a jakże trudne. Można odpowiedzieć po prostu: „fajnie”, ale to nie będzie prawda, bo czy słowo „fajnie” jest w stanie oddać charakter kilkutygodniowej wyprawy po krainie przepięknych fjordów, niesamowitych gór, lasów, pagórków, niezliczonej ilości jezior, krainie pięknej jak sen, gdzie noc staje się dniem? Jedno słowo to za mało dla opisania krajobrazów jak z pocztówek, gór porośniętych lasami, pokrytych śniegiem; prażącego słońca, deszczu, wiatru, mgieł i chmur; tuneli przenikliwie zimnych, mostów małych, prostych, dużych i krętych; lasów ciągnących się kilometrami i totalnych pustkowi, fjordów, strumyków, rzek, jezior o wodach krystalicznie czystych, aż nierealnie turkusowych, rajskich plaży, wodospadów niczym warkoczy spływających po zboczach gór; dróg, dróżek pełnych zakrętów, oferujących niesamowite wrażenia z jazdy, tych w dolinach i tych wysoko w górach; wszędobylskich owieczek i reniferów, chmar komarów, troli; miast i miasteczek położonych w sielankowych dolinach, połączonych siecią przepraw promowych; wschodów i zachodów słońca…. jedno słowo to za mało….zapraszamy na wyprawę po Skandynawii.

Informacje o wyprawie

TrasaNorwegia, Szwecja i część Finlandii
Data29.06.2008 – 24.07.2008
Długość trasy8104 km
NoclegiKempingi, na dziko
Najdłuższy dzienny dystans434 km
Najkrótszy dzienny dystans0 km
MapyHallwag International – Touring Scandinavia Spiral Bound
Insight Travel Map (Scandinavia&Finland)
Całkowity koszt

Szczegółowa mapa naszej trasy

Zobacz Skandynawia 2008 na większej mapie

Każdy dzień naszej wyprawy przynosił nowe wrażenia i przygody, z których chcieliśmy zapamiętać jak najwięcej. Oto zapiski z naszego dziennika.

Jedno zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słow, zapraszamy więc do galerii, gdzie można zobaczyć fotorelację z naszej podróży.

Osiołek i Przyjaciele

Czekając na prom na Lofoty poznaliśmy dwójkę Polaków, mieszkających na stałe w Niemczech. Tak jak my wybrali się motorami na wyprawę dookoła Skandynawii. Nasze drogi połączyły się na ok 300 km przed Nordkappem. Przejechaliśmy razem spory kawał drogi. Rozdzieliliśmy się w Rovaniemi, chłopaki pomknęli przez Finlandię, a my odbiliśmy na Szwecję. Adrian i Krzysiek, bo to o nich mowa, sympatyczne chłopaki, okazali się zapalonymi podróżnikami. Przejechali tysiące kilometrów na swoich motocyklach, a w Europie nie ma już prawie miejsca, gdzie by ich nie widziano. Motor Krzyśka nosi imię Osiołek.