Bagaż
Jako że wyprawa ta nie była wielkim przedsięwzięciem tak więc nie czyniliśmy specjalnych przygotowań. Po prostu dnia poprzedniego zapakowaliśmy to co potrzebne i juz:)
A oto spis naszego bagażu:
- namiot, śpiwory, materace, przeciwdeszczówki
- ręczniki, ciuchy, kosmetyki
- mapa (Kornwalii i Anglii dodatkowo)
- butla gazowa, palnik, zapalniczka – nasz stały już zestaw
- czajniczek, kubki, sztućce no i herbatka oczywiście:)
- aparat i baterie
- zamek do przypinania hełmów do motoru (który niestety zakończył żywot wraz z tą wyprawą)
Noclegi
Sieć kempingów w Kornwalii i Devonie jest bardzo dobrze rozbudowana, jako że są to tereny typowo turystyczne. Kempingi te to często takie małe osiedla, ale dzięki temu oferują wysoki standard. Jest również sporo hoteli typu B&B. Na szczęście pogoda nam sprzyjała więc nocowaliśmy w namiocie.
Drogi
Drogi ogólnie są dobrej jakości i zapewniają wrażenia w czasie jazdy, aczkolwiek trzeba uważać na drogach podrzędnych. Są to drogi wąskie, kręte i „ograniczone” po obu stronach wysokim żywopłotem co ogranicza widoczność. Spotkać tam można bardzo dużo rowerzystów, więc trzeba zachować szczególną ostrożność.
Nie mieliśmy w zasadzie problemów z poruszaniem się, gdyż drogi są dobrze oznaczone. Kłopoty jedynie mogą sprawiać drogi bez numerów, te łączące małe wioski i wioseczki, gdyż można zaplątać się w tej sieci.
Pogoda
Kornwalia to najcieplejszy rejon Wysp Brytyjskich. Latem można się tu opalać. Ze względu na pojawiające się silne wiatry panują tu doskonałe warunki do uprawiania surfingu. Specyficzny klimat, łagodny, podobny do środziemnomorskiego, oprócz tego że jest przyjemny dla urlopowiczów, doskonale wpływa również na roślinność. Można tu spotkać rośliny, które nie miałyby warunków w jakiejkolwiek innej części kraju, jak np palmy.
Nam trafiła się umiarkowana pogoda, było trochę słońca, trochę deszczu a temperatura była w sam raz, ani za ciepło ani za zimno.