góry

Krótkie spacery w okolicach Wakatipu

Okolica Wakatipu oferuje wiele krótkich i dłuższych szlaków o różnej trudności, od wspinaczek na szczyty, po spacery przy jeziorze, wszystkie ze spektakularnymi widokami. Mając kilka wolnych dni zdecydowaliśmy się pokontemplować nad pięknem tego rejonu, niewiele spacerując, a mając czas na podziwianie i odpoczynek.

Naturalne piękno Parku Narodowego Mount Aspiring

Odległe obszary dzikiej przyrody, długie doliny rzeczne, wysokie góry, majestatyczne lodowce, czyste alpejskie jeziora w trzecim co do wielkości parku narodowym w Nowej Zelandii. To raj dla miłośników wędrówek z dużą ilością krótkich i długich szlaków oferujących zapierające dech w piersiach krajobrazy.

Skarby dzikiej przyrody w Parku Narodowym Kahurangi

Park narodowy Kahurangi jest drugim co do wielkości parkiem narodowym w Nowej Zelandii. W języku maoryskim Kahurangi oznacza „cenne posiadanie”, co oddaje różnorodność formacji, rodzimych roślin i unikalnych gatunków ptaków. Znaczna część tego obszaru to nietknięta dzicz o wyjątkowych krajobrazach, najstarszych skałach, szczelinach i lejach krasowych, niedostępnych wąwozach rzecznych, alpejskich łąkach i trawiastych płaskowyżach.

Piesze wędrówki w Parku Narodowym Tongariro

Uznane za jedną z najlepszych jednodniowych wypraw w Nowej Zelandii, przejście Tongariro Alpine Crossing przyciąga wielu turystów. W pogodny dzień na szlaku może być nawet 2 tysiące maszerujących osób, większość zaczynających od parkingu Mangatepopo od zachodniej strony.

Cztery Pory Roku w Cztery Miesiące – Odcinek 14

Słońce rano nas nie obudziło, ale to tylko dlatego, że chowało się za drzewami. Dzień zapowiadał się jednak nie najgorzej. Co najważniejsze rano nie padało, a my mieliśmy sporo rzeczy do zrobienia. Zjedliśmy śniadanie w namiocie i potem zabraliśmy się oporządzenie paczki, parcelowanie orzeszków, pakowanie i przepakowywanie.

Cztery Pory Roku w Cztery Miesiące – Odcinek 13

Dobrze I przyjemnie wstaje się w domku. Zjedliśmy lekkie śniadanie, spakowaliśmy się, posprzątaliśmy i czekaliśmy na otwarcie pobliskiego sklepu. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że nie byliśmy sami na kempingu, bo sezonowo mieszkała jeszcze dwójka mężczyzn pracujących w okolicznych lasach.

Cztery Pory Roku w Cztery Miesiące – Odcinek 9

Ritsem to dość duże centrum turystyczne i dużo ludzi się przewijało, musieliśmy się trochę nagimnastykować rano w kuchni, aby przyrządzić przeznaczoną na dziś jajecznicę. Czekała nas dzisiaj przeprawa łódką turystyczną na drugą stronę jeziora Áhkájávrre. Od rana świeciło słońce i zapowiadał się piękny dzień. Łódka odpływała dopiero po 11, zdążyliśmy więc jeszcze wypić kawę w hostelu.

Cztery Pory Roku w Cztery Miesiące – Odcinek 8

Po kilku dniach przerwy wróciliśmy do akcji i w końcu weszliśmy na ścieżkę E1! Późno opuściliśmy kemping, bo musieliśmy się przepakować, zapakować nasze zapasy jedzenia i dopracować system pakowania. W końcu jeszcze postanowiliśmy wypić kawę, bo zrobiła się już taka kawowa pora. W Abisko zakupiliśmy jedną parę kijków do chodzenia, Marcin, po rozmowach z innymi chodziarzami, przekonał się i postanowił spróbować. Szliśmy każdy z jednym kijkiem i oboje szybko przyzwyczailiśmy się do nich i przekonaliśmy się, że to był dobry zakup.

Cztery Pory Roku w Cztery Miesiące – Odcinek 7

Czasem dni mają zupełnie nieoczekiwany przebieg. Z kempingu zwijaliśmy przy akompaniamencie padającego deszczu. Szliśmy trochę przez wioski potem dalej wzdłuż E6, zatrzymując się na przystankach autobusowych, aby popić herbaty i przekąsić coś. Mimo że cały prawie czas padało, udało nam się trafić w okno pogodowe i zjedliśmy obiad.

Cztery Pory Roku w Cztery Miesiące – Odcinek 6

Poprzedniego dnia wszystko ładnie wysuszyliśmy po to, aby dziś zwijać wszystko w deszczu, na mokro, ale takie życie. Plecaki mieliśmy dociążone jedzeniem, ruszyliśmy więc niespiesznie dalej. Deszcz padał cały czas, tak że z tego powodu nawet nie zatrzymaliśmy się na kawę, bo nie za bardzo było się gdzie schować.